Tym razem wybraliśmy się do Ojcowa. Wyjątkowy teren, szczególnie ważny dla Adriana. Porwał tam swoją świeżo upieczoną żonę. Zobaczcie jaki efekt otrzymaliśmy łącząc czarną skórę, szampana i bułkę w papierze, a wszystko to w towarzystwie przelotnego deszczu.