Panna Młoda równie piękna co wymagająca. Wszelkie szczegóły sesji wielokrotnie omawiane musiały wkomponować się w perfekcyjny plan Dnia Ślubu. Wszystko z zegarmistrzowską precyzją przy pełnym luzie i z olbrzymim stoicyzmem Pana Młodego. To właśnie jego klimat towarzyszył nam podczas sesji plenerowej. Taki zestaw rodzi obfite plony. Tym razem na Tarnogórskiej Ziemi.